stronka dla zwierząt i nie tylko;-(

admin

znalazłam stronkę!!!!to jest wirtualny cmentarz dla zwierząt i dla ludzi!!! ale tam na tym cmentarzu są ci naprawdę którzy umarli !!!!można zapalić im znicz i można położyć kwiaty ( ale to kosztuje) można także pochować swojego zwierzaka (wtedy też płacicie)!!! ale przypominam to jest tylko wirtualne także nie zabiorą wam zwierzaka tylko wirtualnie go pochowają!!!
[link widoczny dla zalogowanych] Crying or Very sad

Paulina14

Ojjj... jakie to smutne czytać o tych, którzy odeszli Crying or Very sad

Bączek

Jak słyszę tą smutną piosenkę to mi się płakać chce Crying or Very sad

Sylwia

mnie jakoś to nie wzięło, nawet postawiłam świeczkę jakiemuś psu

kara_1996

no mi tez ;(

Sylwia

płacz nic nie da, zamiast tego trzeba mocno przytulić zwierzaka i żyć chwilą.

kara_1996

ja nie moge przytulic mojego bo ona jest w polsce Sad

Sylwia

a masz jakieś zwierzątko w Anglii?

kara_1996

nie bo w anglii za zwierzaczki placi sie wysoki podatek i ubespieczenie w dodatku tu pogoda jest zmienna i tez często chorują

Sylwia

nawet za chomika płaci się podatek i ubezpieczenie?

kara_1996

no za kazde zwierze za swinke morską za chomika no jedynie takie male zwierzeta jak myszki i ryby

Sylwia

chyba zrobili tak, aby nie rozmnażać zwierząt.

kara_1996

no mozliwe no bo w polcse to ludzie kupują zwierzeta i potem jak te sie rozmnozą to je sprzedają

Sylwia

albo oddają do schronisk

kara_1996

no to jest straszne !!!pierw kupuje a potem oddaje do schroniska!!!

Sylwia

Polska szara rzeczywistość...

kara_1996

no polska to tak ale czy szara (chyba czarna Very Happy

)

Sylwia

Najpierw kupuje się dziecku psa; potem ten pies dorasta, więcej je( więcej kasy na niego idzie); rośnie na takie bydle; wstyd go wyprowadzać( bo nikt go nie tresował); nadchodzą wakacje i właściciel oddaje psa do schroniska- tak jest z większością psów kupionych pod wpływem impulsu.

kara_1996

no to straszne !!!

Sylwia

jeszcze gorsze jest to jak ktoś zostawi psa w lesie, albo wyrzuci do pustej studni...

kara_1996

no tak nigdy ne slyszalam nic o pustej studni ale o lesie bylo duzo przypadkow

Sylwia

wrzucają też do studni, a w lesie to się roi od wyrzuconych psiaków

kara_1996

no ja nie widzialam nigdy w lesie (jak bym widziala to bym zaniaslo do weterynarza)a o studni to nie slyszalam

Sylwia

jak jadę do cioci, to widzę sporo psów, które już zdziczały

kara_1996

i co tak po prostu buiegają po lesie ?! to czym sie zywią?!